To nie przeciwnik na boisku okazał się najgroźniejszy

Jeszcze niedawno Daniel grał w barwach młodzieżowej drużyny Trefla Sopot. Na parkiecie czuł się pewnie, miał przed sobą sezon, treningi, plany, które nie zakładały żadnych przerw. Ból, który początkowo przypominał przeciążenie lub zwykłą kontuzję, wymknął się poza schemat typowych urazów sportowych. Z czasem ból przybierał na sile, co wymagało kolejnych konsultacji i rozszerzonej dignostyki.
Wynik był szokiem! Złośliwy nowotwór kości piętowej.
Diagnoza ta, była nie tylko medycznym, ale również symbolicznym końcem dotychczasowego etapu życia.

Amputacja albo szansa za granicą

W Polsce lekarze nie widzą innej możliwości niż amputacja kończyny. Dla sportowca, który związał całe swoje życie z ruchem, treningiem i rywalizacją, to nie tylko dramat fizyczny, ale także utrata wszystkich planów, które jeszcze niedawno wydawały się oczywiste.

Nadzieję przyniosły konsultacje z izraelskimi specjalistami, którzy są gotowi przeprowadzić zabieg ratujący nogę. Operacja jest możliwa, ale kosztowna — ponad 76 000 dolarów, czyli ponad 400 000 złotych, wliczając pobyt i dalszą opiekę medyczną.

Tu nie chodzi o komfort, tu chodzi o przyszłość

Daniel nie może czekać. W przypadku tego typu nowotworu czas jest jednym z najważniejszych czynników. Z każdym tygodniem guz może się powiększać, a proponowana dziś operacja może za chwilę nie być już wykonalna.

Cena szansy za uratowanie nogi i życia

Operacja, którą mogą przeprowadzić specjaliści w Izraelu, to jedyna realna alternatywa dla amputacji. Jej koszt przekracza 400 tysięcy złotych, ponieważ obejmuje nie tylko sam zabieg, ale również leczenie uzupełniające, pobyt w klinice, konsultacje i późniejszą rehabilitację. Dla DAniela to nie jest decyzja, którą można odłożyć w czasie. Guz postępuje. Każdy dzień opóźnienia może odebrać mu szansę, którą dzisiaj jeszcze ma!

Dołącz!

W tym meczu o wszystko Daniel potrzebuje wsparcia drużyny.