- Strona główna
- Zbiórki
- Tosia ma w ciele dziesiątki guzów❗ Pomóż ją uratować❗
Tosia ma w ciele dziesiątki guzów❗ Pomóż ją uratować❗
Najważniejsze informacje
-
Cel zbiórkiPrywatna rehabilitacja, dojazdy do szpitali m.in. do CZD w Warszawie oraz na inne środki medyczne.
-
DiagnozaNeuroblastoma IV stopnia
-
Wiek Podopiecznego4 lata
-
Lokalizacja
Udostępnij
zbiórkę
Załóż
skarbonkę
Promuj zbiórkę
Pobierz i udostępnij materiały
Przekaż 1,5% podatku
Pamiętaj, to nic nie kosztuje
Wpłać wysyłając SMS
Wyślij krótką wiadomość
Najważniejsze informacje
-
Cel zbiórkiPrywatna rehabilitacja, dojazdy do szpitali m.in. do CZD w Warszawie oraz na inne środki medyczne.
-
DiagnozaNeuroblastoma IV stopnia
-
Wiek4 lata
-
Lokalizacja
Aktualizacja
Czekając na ciszę w głowie i w wynikach
Antosia weszła w trzeci rok obserwacji po leczeniu onkologicznym. Życie toczy się w rytmie badań, rezonansów, USG i konsultacji. Co trzy miesiące ten sam niepokój i ten sam schemat: podróż do szpitala, narkoza, dwa dni w klinice, oczekiwanie. Każdy sygnał może oznaczać powrót choroby.
W marcu rezonans wykazał dwie zmiany ogniskowe w wątrobie – miejsca wcześniej zajęte przez przerzuty. Powtórzone badanie potwierdziło to samo. Lekarze zdecydowali o rozszerzeniu diagnostyki. Przed Antosią scyntygrafia w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka, a potem kolejny rezonans. W tle możliwa biopsja. W tle nieustanny lęk.
Mały zabieg, wielkie ryzyko
Usunięcie portu naczyniowego miało być prostą procedurą. Zakończyło się operacją. Cewnik okazał się wrośnięty w żyłę. Usunięto tylko część – reszta zostanie z Antosią na zawsze. Kolejne podejście również wymagało ostrożności – infekcja, kaszel, bakteria mogąca wywołać zapalenie opon mózgowych. Konieczne były antybiotyki. Ostatecznie wyjęto jedynie 10 milimetrów. To, co zostało, niesie ryzyko każdej gorączki, każdej infekcji.![]()
Zaburzenia, które nie mają nazwy
Badania genetyczne potwierdziły rzadką mutację. Delecja heterozygotyczna – termin brzmi jak medyczny szyfr. Może pozostać bezobjawowa, może spowodować powikłania. Nikt nie potrafi tego przewidzieć. Antosia ma trudności z mową, zaparcia, niepokój. Jej mama walczy o odpowiedzi, choć wie, że niektórych może nie być.Prosimy o oddech... O pomoc
Nie chodzi już tylko o leczenie. Chodzi o codzienność, która wciąż nie wróciła do normy. O każdy wynik, który budzi strach. O dziecko, które nie zna innego życia niż klinika, badania i ból. I o mamę, która każdego dnia walczy o kawałek spokoju. Dla siebie. I dla Tosi. 25 lipca 2024
Poznaj historię
Ciało pełne guzów
Tosia ma dopiero dwa lata. W tak krótkim czasie zdążyła poznać cały alfabet choroby – od diagnozy neuroblastomy IV stopnia po osiem cykli wyniszczającej chemioterapii. Jej ciało stało się mapą bólu, na której lekarze odnajdowali kolejne punkty: guz w miednicy mniejszej, zmiany w kościach, głowie, oczodole, wątrobie i szpiku kostnym. Nikt nie potrafił policzyć, ile ognisk choroby nosiła w sobie. Każdy dzień był walką nie tyle z jednym nowotworem, co z jego obecnością wszędzie — jakby rak był drugim ciałem w ciele.
Chemia miała ratować, ale odbierała siły
Leczenie zaczęło się natychmiast. Osiem cykli chemioterapii. Długie miesiące zamknięcia w sali szpitalnej. Pierwsza chemia była walką o życie, kolejne – próbą zatrzymania rozprzestrzeniania się choroby. Były dni, kiedy Tosia znosiła to dobrze. I były takie, kiedy nie miała siły podnieść głowy. Organizm był za mały, by udźwignąć toksyczne leczenie, ale za dzielny, by się poddać.
Jej rozwój zatrzymał się razem z diagnozą
Główna zmiana nowotworowa zlokalizowana była w miednicy. Guz uciskał, ograniczał ruch, zabierał możliwość swobodnego poruszania się. Przez dziewięć miesięcy Tosia nie mogła opuszczać łóżka. Nie siadała, nie raczkowała, nie mówiła. Zaczęła chodzić miesiąc przed drugimi urodzinami. Na wiele rzeczy przyszło jej czekać dłużej niż innym dzieciom. A nocne lęki – one zostały.
Nie tylko Tosia choruje
Mama została z dwiema córkami. Sama. Młodsza – Tosia – codziennie mierzy się z nowotworem. Starsza – Hania – od lat walczy z padaczką, a teraz także z chorobą onkologiczną. Codzienność tej rodziny to kontrola po kontroli, wynik po wyniku, strach, który nie daje zasnąć. I samotna matka, która musi być silna za trzy osoby.
Promuj zbiórkę
Pobierz przygotowane grafiki i podziel się nimi w mediach społecznościowych. Zachęć swoich znajomych do wsparcia i udostępniania. Rozwieś plakat w swoim miejscu pracy, szkole, sklepie. Każda informacja zwiększa szansę na wygraną Podopiecznego!
Każda złotówka i każde udostępnienie mają ogromne znaczenie. Pomóż dotrzeć do jak największej liczby osób i zwiększ szanse tej zbiórki. Poinformuj znajomych, rodzinę i społeczność – razem możemy więcej!
Przekaż 1,5% podatku
Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.
- Krok 1 – zaloguj się do e-Urzędu Skarbowego i skorzystaj z usługi e-PIT.
- Krok 2 – w formularzu rozliczenia PIT kliknij opcję Wybierz organizację.
- Krok 3 – na liście organizacji wyszukaj Fundację Cancer Fighters lub wprowadź numer KRS 0000581036.
- Krok 4 – w polu z celem szczegółowym 1,5% wskaż Podopiecznego wpisując poniższe dane:
-
Nr KRS0000581036
-
Cel szczegółowyAntosia Madejska
Wpłaty i słowa wsparcia
Anonimowy
10 / 06 / 2025
Anonimowy
10 / 06 / 2025
Fundacja Cancer Fighters
14 / 05 / 2025
Środki darczyńców zgromadzone w serwisie Wolni od Raka
Fundacja Cancer Fighters
14 / 05 / 2025
Środki darczyńców zgromadzone w serwisie Wolni od Raka
Anonimowy
10 / 06 / 2025
Anonimowy
10 / 06 / 2025
Udostępnij
zbiórkę
Załóż
skarbonkę
Promuj zbiórkę
Pobierz i udostępnij materiały
Przekaż 1,5% podatku
Pamiętaj, to nic nie kosztuje
Wpłać wysyłając SMS
Wyślij krótką wiadomość
Pobierz kod QR
Zbiórka zawsze pod ręką