Po konsultacji chirurgicznej wykonano badanie RTG, a następnie skierowano Kacpra do szpitala w Gorzowie w celu wykluczenia zmian nowotworowych na kości.

Tomografia przeprowadzona w szpitalu wykluczyła nowotwór – lekarze uznali, że zmiana jest niegroźna i na tamten moment nie można było jej usunąć.

Podczas kontroli pół roku później stwierdzono, że guz się powiększył, ale nadal nie powodował bólu. Kolejne badania kontrolne odbywały się regularnie, jednak lekarze konsekwentnie uznawali zmianę za nieszkodliwą. W lipcu 2023 roku przeprowadzono rezonans magnetyczny, który również nie wykazał groźnych zmian.

Sytuacja zmieniła się w czerwcu 2024 roku, gdy pojawiły się dolegliwości bólowe. Rodzina Kacpra, zaniepokojona brakiem postępów w diagnozie, skonsultowała się z innym lekarzem – ortopedą. Specjalista zlecił operację, jednak po analizie wyników rezonansu i konsultacji z onkologami zauważył rozbieżności między opisem a rzeczywistym stanem guza. Zlecono szczegółową diagnostykę, w tym biopsję, której wynik był druzgocący: mięsak tkanek miękkich lewego podudzia z przerzutami do płuc, kości i klatki piersiowej.

Zaplanowano chemioterapię, po której kilku cyklach podjęte zostaną decyzje dotyczące dalszego leczenia. Wiadomo już, że konieczne będzie nierefundowane badanie genetyczne, którego koszt wynosi około 30 000 zł.

Środki zebrane podczas zbiórki zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów tego badania, bieżące leczenie, dojazdy do szpitala, późniejszą rehabilitację, a także na zapewnienie odpowiedniej diety i suplementacji.