Złośliwy nowotwór nerki❗2,5-letni Tymek walczy❗
Najważniejsze informacje
-
DiagnozaZłośliwy nowotwór nerki
-
Wiek Podopiecznego2,5 roku
-
Lokalizacja
-
PodopiecznyTymoteusz Majewski
Poznaj historię
Niepozorny sygnał
Pod koniec września rodzice Tymusia zgłosili się z nim do pediatry. Zaniepokoił ich niewielki żylaczek, który okazał się żylaczkiem powrózka nasiennego. Chcieli tylko sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
Podczas badania lekarka wyczuła jednak niepokojącą zmianę w dolnej, lewej części brzucha. Decyzja zapadła natychmiast. Pilne skierowanie na USG jamy brzusznej i wyjazd na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Jeleniej Górze.

Tam wykonano szereg badań, w tym USG jamy brzusznej i przestrzeni zaotrzewnowej, tomografię jamy brzusznej i miednicy oraz morfologię. Wynik odebrał rodzicom oddech. Ogromny guz przy lewej nerce, o wymiarach 10,3 x 6,5 x 6,5 cm. Świat, który jeszcze chwilę wcześniej był spokojny, nagle się zatrzymał.
Diagnoza łamiąca serce
30 września Tymek został przyjęty do kliniki Przylądek Nadziei we Wrocławiu. Rozpoczęła się intensywna diagnostyka. Tomografia klatki piersiowej, rezonans, kolejne badania USG, analizy krwi i moczu. Wyniki potwierdziły najgorsze obawy. Guz Wilmsa. Złośliwy nowotwór nerki. Decyzja lekarzy była jednoznaczna. Natychmiastowe wdrożenie chemioterapii przedoperacyjnej. Nie było czasu na oswajanie strachu. Liczyło się tylko jedno - ratowanie życia.
Leczenie nie zna litości
Tymuś przeszedł cztery cykle chemioterapii. Maleńkie ciało musiało przyjąć leczenie, które jest ogromnym obciążeniem nawet dla dorosłych. 31 października odbyła się operacja. Usunięto lewą nerkę wraz z guzem. Wynik badania histopatologicznego potwierdził podejrzenia i zakwalifikował nowotwór do III stopnia zaawansowania.
To oznaczało jedno. Leczenie musi trwać dalej. Wdrożono pooperacyjny protokół terapeutyczny, który obejmuje 27 tygodni chemioterapii oraz ośmiodniowy cykl radioterapii, w trakcie którego Tymek znajduje się obecnie. 24 listopada założono port naczyniowy. Każdy kolejny dzień to kroplówki, badania, monitorowanie parametrów, czuwanie. Pojawiło się także powikłanie w postaci nadciśnienia pooperacyjnego, które wymaga stałej kontroli.

Szpital stał się codziennością
Tymek przebywa obecnie w szpitalu. Dla tak małego dziecka to świat obcy, głośny i pełen niezrozumiałych procedur. Mama jest przy nim niemal bez przerwy. Choć planowała rozpoczęcie własnej działalności, dziś całe jej życie podporządkowane jest leczeniu synka.
Tata został w domu z sześcioletnią córką Zosią. To on pracuje i utrzymuje rodzinę, dzieląc każdy dzień między obowiązki, opiekę nad córką i dojazdy do Wrocławia, by zobaczyć synka z mamą.
Rodzina funkcjonuje na dwa miejsca. Rozdzielona, zmęczona, żyjąca w ciągłym strachu o to, co przyniosą kolejne badania.
Sześcioletnia Zosia bardzo tęskni za mamą i młodszym braciszkiem. To dla niej zupełnie nowa sytuacja, której nie potrafi zrozumieć.
Rozłąka, niepokój dorosłych, rozmowy szeptem. Dzieci czują więcej, niż potrafią nazwać.
Potrzebne wsparcie
Leczenie onkologiczne tak małego dziecka to nie tylko chemioterapia i radioterapia. To również rehabilitacja, opieka specjalistów, suplementy wspierające organizm, odpowiednia dieta, częste dojazdy i koszty, które narastają z każdym tygodniem.
Rodzina robi wszystko, by cel, jakim jest życie ich dziecka, ani na chwilę nie został zagrożony brakiem możliwości zapewnienia mu najlepszego leczenia. Bez wsparcia ta droga staje się jednak ponad siły i obciążona ogromnym stresem.
Promuj zbiórkę
Pobierz przygotowane grafiki i podziel się nimi w mediach społecznościowych. Zachęć swoich znajomych do wsparcia i udostępniania. Rozwieś plakat w swoim miejscu pracy, szkole, sklepie. Każda informacja zwiększa szansę na wygraną Podopiecznego!
Każda złotówka i każde udostępnienie mają ogromne znaczenie. Pomóż dotrzeć do jak największej liczby osób i zwiększ szanse tej zbiórki. Poinformuj znajomych, rodzinę i społeczność – razem możemy więcej!
Przekaż 1,5% podatku
Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.
- Krok 1 – zaloguj się do e-Urzędu Skarbowego i skorzystaj z usługi e-PIT.
- Krok 2 – w formularzu rozliczenia PIT kliknij opcję Wybierz organizację.
- Krok 3 – na liście organizacji wyszukaj Fundację Cancer Fighters lub wprowadź numer KRS 0000581036.
- Krok 4 – w polu z celem szczegółowym 1,5% wskaż Podopiecznego wpisując poniższe dane:
-
Nr KRS0000581036
-
Cel szczegółowyTymoteusz Majewski
Wpłaty i słowa wsparcia
-
Cel zbiórkiLeki, rehabilitacja, opieka specjalistów, specjalistyczna dieta, koszty bieżącego leczenia
Promuj zbiórkę
Pobierz i udostępnij materiały
Przekaż 1,5% podatku
Pamiętaj, to nic nie kosztuje
Pobierz kod QR
Skarbonka pod ręką
Złośliwy nowotwór nerki❗2,5-letni Tymek walczy❗
-
Cel zbiórkiLeki, rehabilitacja, opieka specjalistów, specjalistyczna dieta, koszty bieżącego leczenia
Najważniejsze informacje
Poznaj historię
Niepozorny sygnał
Pod koniec września rodzice Tymusia zgłosili się z nim do pediatry. Zaniepokoił ich niewielki żylaczek, który okazał się żylaczkiem powrózka nasiennego. Chcieli tylko sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
Podczas badania lekarka wyczuła jednak niepokojącą zmianę w dolnej, lewej części brzucha. Decyzja zapadła natychmiast. Pilne skierowanie na USG jamy brzusznej i wyjazd na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Jeleniej Górze.

Tam wykonano szereg badań, w tym USG jamy brzusznej i przestrzeni zaotrzewnowej, tomografię jamy brzusznej i miednicy oraz morfologię. Wynik odebrał rodzicom oddech. Ogromny guz przy lewej nerce, o wymiarach 10,3 x 6,5 x 6,5 cm. Świat, który jeszcze chwilę wcześniej był spokojny, nagle się zatrzymał.
Diagnoza łamiąca serce
30 września Tymek został przyjęty do kliniki Przylądek Nadziei we Wrocławiu. Rozpoczęła się intensywna diagnostyka. Tomografia klatki piersiowej, rezonans, kolejne badania USG, analizy krwi i moczu. Wyniki potwierdziły najgorsze obawy. Guz Wilmsa. Złośliwy nowotwór nerki. Decyzja lekarzy była jednoznaczna. Natychmiastowe wdrożenie chemioterapii przedoperacyjnej. Nie było czasu na oswajanie strachu. Liczyło się tylko jedno - ratowanie życia.
Leczenie nie zna litości
Tymuś przeszedł cztery cykle chemioterapii. Maleńkie ciało musiało przyjąć leczenie, które jest ogromnym obciążeniem nawet dla dorosłych. 31 października odbyła się operacja. Usunięto lewą nerkę wraz z guzem. Wynik badania histopatologicznego potwierdził podejrzenia i zakwalifikował nowotwór do III stopnia zaawansowania.
To oznaczało jedno. Leczenie musi trwać dalej. Wdrożono pooperacyjny protokół terapeutyczny, który obejmuje 27 tygodni chemioterapii oraz ośmiodniowy cykl radioterapii, w trakcie którego Tymek znajduje się obecnie. 24 listopada założono port naczyniowy. Każdy kolejny dzień to kroplówki, badania, monitorowanie parametrów, czuwanie. Pojawiło się także powikłanie w postaci nadciśnienia pooperacyjnego, które wymaga stałej kontroli.

Szpital stał się codziennością
Tymek przebywa obecnie w szpitalu. Dla tak małego dziecka to świat obcy, głośny i pełen niezrozumiałych procedur. Mama jest przy nim niemal bez przerwy. Choć planowała rozpoczęcie własnej działalności, dziś całe jej życie podporządkowane jest leczeniu synka.
Tata został w domu z sześcioletnią córką Zosią. To on pracuje i utrzymuje rodzinę, dzieląc każdy dzień między obowiązki, opiekę nad córką i dojazdy do Wrocławia, by zobaczyć synka z mamą.
Rodzina funkcjonuje na dwa miejsca. Rozdzielona, zmęczona, żyjąca w ciągłym strachu o to, co przyniosą kolejne badania.
Sześcioletnia Zosia bardzo tęskni za mamą i młodszym braciszkiem. To dla niej zupełnie nowa sytuacja, której nie potrafi zrozumieć.
Rozłąka, niepokój dorosłych, rozmowy szeptem. Dzieci czują więcej, niż potrafią nazwać.
Potrzebne wsparcie
Leczenie onkologiczne tak małego dziecka to nie tylko chemioterapia i radioterapia. To również rehabilitacja, opieka specjalistów, suplementy wspierające organizm, odpowiednia dieta, częste dojazdy i koszty, które narastają z każdym tygodniem.
Rodzina robi wszystko, by cel, jakim jest życie ich dziecka, ani na chwilę nie został zagrożony brakiem możliwości zapewnienia mu najlepszego leczenia. Bez wsparcia ta droga staje się jednak ponad siły i obciążona ogromnym stresem.
Przekaż 1,5% podatku
Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.
Krok 1
Krok 2
Krok 3
Krok 4
-
Nr KRS0000581036
-
Cel szczegółowyTymoteusz Majewski
Promuj zbiórkę
Pobierz przygotowane grafiki i podziel się nimi w mediach społecznościowych. Zachęć swoich znajomych do wsparcia i udostępniania. Rozwieś plakat w swoim miejscu pracy, szkole, sklepie. Każda informacja zwiększa szansę na wygraną Podopiecznego!
Każda złotówka i każde udostępnienie mają ogromne znaczenie. Pomóż dotrzeć do jak największej liczby osób i zwiększ szanse tej zbiórki. Poinformuj znajomych, rodzinę i społeczność – razem możemy więcej!







