Marek walczy o życie i sprawność❗Złośliwy guz mózgu❗

Najważniejsze informacje

  • Diagnoza
    Złośliwy guz mózgu
  • Wiek Podopiecznego
    66 lat
  • Lokalizacja
  • Podopieczny
    Marek Majewski

Poznaj historię

Nowotwór uderza po raz pierwszy

W marcu 2024 roku codzienność Marka przerwały nagłe wymioty. Początkowo wydawało się, że to chwilowe dolegliwości, coś niegroźnego. Kiedy do objawów dołączyły szumy w uszach, lekarz zlecił rezonans magnetyczny. Badanie ujawniło przyczynę dolegliwości. W obrazie rezonansu pojawił się złośliwy guz mózgu.
W kwietniu wykonano biopsję, która potwierdziła złośliwy charakter zmiany i wykazała, że guz nie nadaje się do operacji. W maju w Poznaniu rozpoczęto leczenie zgodne z opracowanym protokołem, obejmujące chemioterapię i radioterapię. 

Marek Majewski - zbiorka

Terapia okazała się niezwykle obciążająca. Organizm Marka nie wytrzymał jej skutków i konieczna była transfuzja krwi. W tym samym czasie pojawiło się ryzyko sepsy, które dzięki szybkiej reakcji lekarzy udało się opanować.

Po okresie intensywnego leczenia przyszedł czas na chwilę wytchnienia. Wtedy rozpoczęto terapię z wykorzystaniem medycznego THC prowadzoną pod ścisłą opieką neurochirurga. Przez kilka miesięcy wydawało się, że choroba ustępuje. Marek zaczął wracać do sił, pojawił się uśmiech, a w jego oczach ponownie zagościła nadzieja. We wrześniu lekarze ogłosili remisję. To był moment, w którym cała rodzina odetchnęła z ulgą, wierząc, że najgorsze już za nimi.

Nowotwór uderza po raz drugi

Spokój nie trwał długo. W październiku 2025 badania kontrolne wykazały, że guz znów zaczął się rozrastać. Nawrót choroby stał się faktem. Wraz z nim pojawił się obrzęk mózgu i niedowład lewej strony ciała. Marek w krótkim czasie utracił samodzielność. Każda codzienna czynność, nawet ta najbardziej oczywista, wymaga teraz pomocy bliskich.

Do fizycznych ograniczeń dołączyły również zaniki pamięci, dezorientacja i wahania nastroju.

Marek ma obok siebie rodzinę, która codziennie walczy razem z nim i która nie odpuszcza. Pomóżmy im nie stracić sił w tej walce.

Choroba zaczęła wpływać nie tylko na ciało, ale i na psychikę. Rodzina mówi, że dawny Marek nadal istnieje, lecz coraz trudniej do niego dotrzeć.

Jeszcze niedawno był człowiekiem pełnym życia. Uwielbiał jazdę na rowerze, bieganie, piłkę nożną, kabarety i pracę w ogrodzie. Zawsze uśmiechnięty, towarzyski i gotowy do pomocy. Teraz jego dni stały się ciche i ciężkie. Wymagają obecności i siły tych, którzy kochają go najbardziej.

Siła w rodzinie

Marek przebywa obecnie w domu pod opieką żony i dwóch córek. Kobiety od początku choroby są przy nim każdego dnia. W poszukiwaniu pomocy odwiedziły szpitale w całej Polsce. Dziś, gdy choroba odebrała mu sprawność, opiekują się nim na zmianę. Żona, będąca już na emeryturze, spędza z nim całe dnie, a córki łączą pracę z opieką nad tatą.

Marek Majewski - zbiorka

Każdy dzień to zmaganie z obowiązkami, zmęczeniem i strachem o przyszłość. Są chwile, gdy bezsilność przygniata i trudno znaleźć w sobie siłę, by wierzyć w jutro. Są też momenty, w których ta sama bezsilność przeradza się w wolę walki. To właśnie wtedy przypominają sobie, że dopóki są razem, nic nie jest przegrane. Wspierają się, trzymają za ręce i uczą się żyć na nowo w świecie, który tak nagle się zmienił.

Potrzebne wsparcie

Koszty leczenia i codziennej opieki nad Markiem są bardzo wysokie. Miesięczna terapia THC prowadzona przez lekarza kosztuje około trzech tysięcy złotych. Do tego dochodzą leki, rehabilitacja dwa razy w tygodniu, konsultacje lekarskie, suplementy, opieka psychologiczna oraz specjalistyczne żywienie. Wszystkie te wydatki przekraczają możliwości finansowe rodziny, która i tak od miesięcy daje z siebie wszystko.

Promuj zbiórkę

Pobierz przygotowane grafiki i podziel się nimi w mediach społecznościowych. Zachęć swoich znajomych do wsparcia i udostępniania. Rozwieś plakat w swoim miejscu pracy, szkole, sklepie. Każda informacja zwiększa szansę na wygraną Podopiecznego!

Każda złotówka i każde udostępnienie mają ogromne znaczenie. Pomóż dotrzeć do jak największej liczby osób i zwiększ szanse tej zbiórki. Poinformuj znajomych, rodzinę i społeczność – razem możemy więcej!

Facebook
X / Twitter
WhatsApp
LinkedIn
Email
Threads

Przekaż 1,5% podatku

Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.

  • Krok 1 – zaloguj się do e-Urzędu Skarbowego i skorzystaj z usługi e-PIT.
  • Krok 2 – w formularzu rozliczenia PIT kliknij opcję Wybierz organizację.
  • Krok 3 – na liście organizacji wyszukaj Fundację Cancer Fighters lub wprowadź numer KRS 0000581036.
  • Krok 4 – w polu z celem szczegółowym 1,5% wskaż Podopiecznego wpisując poniższe dane:
  • Nr KRS
    0000581036
  • Cel szczegółowy
    Marek Majewski

Wpłaty i słowa wsparcia

Anonimowa
16 / 11 / 2025
20,00zł
Anonimowa
16 / 11 / 2025
500,00zł
Venom
16 / 11 / 2025
400,00zł
Anonimowa
15 / 11 / 2025
50,00zł
Anonimowa
15 / 11 / 2025
5,00zł
Jerzy Łukasz
15 / 11 / 2025
20,00zł
Cancer Fighters
05 / 11 / 2025
1 000,00zł
Anonimowa
16 / 11 / 2025
500,00zł
Anonimowa
07 / 11 / 2025
500,00zł
Venom
16 / 11 / 2025
400,00zł
Anonimowa
12 / 11 / 2025
240,00zł
Anonimowa
13 / 11 / 2025
100,00zł
3.628,00 zł(12%)
do celu brakuje - 26.372 zł
Zbiórkę wsparło: 28 osób
  • Cel zbiórki
    Koszt terapii THC- 3tys./mies., rehabilitacja, psycholog

Promuj zbiórkę

Pobierz i udostępnij materiały

Przekaż 1,5% podatku

Pamiętaj, to nic nie kosztuje

Pobierz kod QR

Skarbonka pod ręką

Marek walczy o życie i sprawność❗Złośliwy guz mózgu❗

3.628,00 zł(12%)
do celu brakuje - 26.372 zł
Zbiórkę wsparło: 28 osób
  • Cel zbiórki
    Koszt terapii THC- 3tys./mies., rehabilitacja, psycholog

Najważniejsze informacje

Poznaj historię

Nowotwór uderza po raz pierwszy

W marcu 2024 roku codzienność Marka przerwały nagłe wymioty. Początkowo wydawało się, że to chwilowe dolegliwości, coś niegroźnego. Kiedy do objawów dołączyły szumy w uszach, lekarz zlecił rezonans magnetyczny. Badanie ujawniło przyczynę dolegliwości. W obrazie rezonansu pojawił się złośliwy guz mózgu.
W kwietniu wykonano biopsję, która potwierdziła złośliwy charakter zmiany i wykazała, że guz nie nadaje się do operacji. W maju w Poznaniu rozpoczęto leczenie zgodne z opracowanym protokołem, obejmujące chemioterapię i radioterapię. 

Marek Majewski - zbiorka

Terapia okazała się niezwykle obciążająca. Organizm Marka nie wytrzymał jej skutków i konieczna była transfuzja krwi. W tym samym czasie pojawiło się ryzyko sepsy, które dzięki szybkiej reakcji lekarzy udało się opanować.

Po okresie intensywnego leczenia przyszedł czas na chwilę wytchnienia. Wtedy rozpoczęto terapię z wykorzystaniem medycznego THC prowadzoną pod ścisłą opieką neurochirurga. Przez kilka miesięcy wydawało się, że choroba ustępuje. Marek zaczął wracać do sił, pojawił się uśmiech, a w jego oczach ponownie zagościła nadzieja. We wrześniu lekarze ogłosili remisję. To był moment, w którym cała rodzina odetchnęła z ulgą, wierząc, że najgorsze już za nimi.

Nowotwór uderza po raz drugi

Spokój nie trwał długo. W październiku 2025 badania kontrolne wykazały, że guz znów zaczął się rozrastać. Nawrót choroby stał się faktem. Wraz z nim pojawił się obrzęk mózgu i niedowład lewej strony ciała. Marek w krótkim czasie utracił samodzielność. Każda codzienna czynność, nawet ta najbardziej oczywista, wymaga teraz pomocy bliskich.

Do fizycznych ograniczeń dołączyły również zaniki pamięci, dezorientacja i wahania nastroju.

Marek ma obok siebie rodzinę, która codziennie walczy razem z nim i która nie odpuszcza. Pomóżmy im nie stracić sił w tej walce.

Choroba zaczęła wpływać nie tylko na ciało, ale i na psychikę. Rodzina mówi, że dawny Marek nadal istnieje, lecz coraz trudniej do niego dotrzeć.

Jeszcze niedawno był człowiekiem pełnym życia. Uwielbiał jazdę na rowerze, bieganie, piłkę nożną, kabarety i pracę w ogrodzie. Zawsze uśmiechnięty, towarzyski i gotowy do pomocy. Teraz jego dni stały się ciche i ciężkie. Wymagają obecności i siły tych, którzy kochają go najbardziej.

Siła w rodzinie

Marek przebywa obecnie w domu pod opieką żony i dwóch córek. Kobiety od początku choroby są przy nim każdego dnia. W poszukiwaniu pomocy odwiedziły szpitale w całej Polsce. Dziś, gdy choroba odebrała mu sprawność, opiekują się nim na zmianę. Żona, będąca już na emeryturze, spędza z nim całe dnie, a córki łączą pracę z opieką nad tatą.

Marek Majewski - zbiorka

Każdy dzień to zmaganie z obowiązkami, zmęczeniem i strachem o przyszłość. Są chwile, gdy bezsilność przygniata i trudno znaleźć w sobie siłę, by wierzyć w jutro. Są też momenty, w których ta sama bezsilność przeradza się w wolę walki. To właśnie wtedy przypominają sobie, że dopóki są razem, nic nie jest przegrane. Wspierają się, trzymają za ręce i uczą się żyć na nowo w świecie, który tak nagle się zmienił.

Potrzebne wsparcie

Koszty leczenia i codziennej opieki nad Markiem są bardzo wysokie. Miesięczna terapia THC prowadzona przez lekarza kosztuje około trzech tysięcy złotych. Do tego dochodzą leki, rehabilitacja dwa razy w tygodniu, konsultacje lekarskie, suplementy, opieka psychologiczna oraz specjalistyczne żywienie. Wszystkie te wydatki przekraczają możliwości finansowe rodziny, która i tak od miesięcy daje z siebie wszystko.

Przekaż 1,5% podatku

Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.

Krok 1

Zaloguj się i skorzystaj z usługi Twój e-PIT

Krok 2

W formularzu rozliczenia PIT kliknij opcję Wybierz organizację

Krok 3

Na liście organizacji wyszukaj Fundacja Cancer Fighters lub wprowadź numer KRS 0000581036

Krok 4

W polu z celem szczegółowym 1,5% wskaż Podopiecznego, wpisując poniższe dane:
  • Nr KRS
    0000581036
  • Cel szczegółowy
    Marek Majewski

Promuj zbiórkę

Pobierz przygotowane grafiki i podziel się nimi w mediach społecznościowych. Zachęć swoich znajomych do wsparcia i udostępniania. Rozwieś plakat w swoim miejscu pracy, szkole, sklepie. Każda informacja zwiększa szansę na wygraną Podopiecznego!

Każda złotówka i każde udostępnienie mają ogromne znaczenie. Pomóż dotrzeć do jak największej liczby osób i zwiększ szanse tej zbiórki. Poinformuj znajomych, rodzinę i społeczność – razem możemy więcej!

Facebook
X / Twitter
WhatsApp
LinkedIn
Email
Threads

Wpłaty i słowa wsparcia

Anonimowa
16 / 11 / 2025
20,00zł
Anonimowa
16 / 11 / 2025
500,00zł
Venom
16 / 11 / 2025
400,00zł
Anonimowa
15 / 11 / 2025
50,00zł
Anonimowa
15 / 11 / 2025
5,00zł
Jerzy Łukasz
15 / 11 / 2025
20,00zł
Cancer Fighters
05 / 11 / 2025
1 000,00zł
Anonimowa
16 / 11 / 2025
500,00zł
Anonimowa
07 / 11 / 2025
500,00zł
Venom
16 / 11 / 2025
400,00zł
Anonimowa
12 / 11 / 2025
240,00zł
Anonimowa
13 / 11 / 2025
100,00zł