- Strona główna
- Zbiórki
- Jan walczy z nowotworem i skutkami udaru❗Pomóż mu wrócić do córki❗
Jan walczy z nowotworem i skutkami udaru❗Pomóż mu wrócić do córki❗
Najważniejsze informacje
-
Cel zbiórkiPokrycie kosztów specjalistycznego turnusu rehabilitacyjnego, codzienna rehabilitacja, lekarstwa, dojazdy do szpitala, odpowiednia dieta i suplementacja.
-
DiagnozaNowotwór Germialny z przerzutami do płuc
-
Wiek Podopiecznego31 lat
-
Lokalizacja
Promuj zbiórkę
Pobierz i udostępnij materiały
Przekaż 1,5% podatku
Pamiętaj, to nic nie kosztuje
Wpłać wysyłając SMS
Wyślij krótką wiadomość
Pobierz kod QR
Zbiórka zawsze pod ręką
Najważniejsze informacje
-
Cel zbiórkiPokrycie kosztów specjalistycznego turnusu rehabilitacyjnego, codzienna rehabilitacja, lekarstwa, dojazdy do szpitala, odpowiednia dieta i suplementacja.
-
DiagnozaNowotwór Germialny z przerzutami do płuc
-
Wiek31 lat
-
Lokalizacja
Aktualizacja
Nadzieja umiera ostatnia❗
Nowy Rok przyniósł wiadomości, które na początku odebrały siłę. W szpitalu, gdzie Jan dotąd przyjmował chemioterapię, usłyszał, że guz jest nieoperacyjny. Kolejny raz okazało się prawdą, że jesteśmy silni na tyle, na ile zostaliśmy sprawdzeni. Zamiast poddać się bezradności, rodzina wykrzesała w sobie nową dawkę energii i postanowiła szukać dalej. Udało się – w Narodowym Instytucie Onkologii w Warszawie Jan został zakwalifikowany do niezwykle trudnej i ryzykownej operacji RPLND (limfadektomia zaotrzewnowa). W kwietniu przyszedł dzień zabiegu, który zakończył się sukcesem: guz udało się usunąć w całości, z zapasem.Walka o życie
Pierwsza doba po operacji dawała nadzieję, że wszystko idzie już tylko w dobrą stronę. Wieczorem jednak, stan Jana gwałtownie się pogorszył. Guz przez długi czas oplatał aortę, a po jego usunięciu doszło do jej rozwarstwienia i krwotoku wewnętrznego. W trybie natychmiastowym Jan został przewieziony do szpitala MSWiA, gdzie przeszedł operację ratującą życie.Choć była długa i wyczerpująca, zakończyła się powodzeniem. Następnego dnia pojawiło się podejrzenie kolejnego krwotoku – konieczna była kolejna operacja, która na szczęście nie potwierdziła obaw.
Dni w śpiączce i długa rekonwalescencja
Przez trzy dni Jan przebywał w śpiączce farmakologicznej, podłączony do aparatury podtrzymującej życie. Po wybudzeniu przez kolejne tygodnie powoli dochodził do siebie, przenoszony z OIOM na zwykły oddział. Cztery tygodnie później mógł wrócić do domu.Rehabilitacja pełna wyzwań
Od tego momentu życie rodziny podporządkowane jest rehabilitacji. To proces trudny, wymagający cierpliwości, bo postępy nie przychodzą szybko. W kolanie utrzymuje się przykurcz, mięśnie i nerwy są w zaniku, ale wola walki pozostaje niezmienna. W październiku Jana czeka kontrola onkologiczna, a zaraz potem sześciotygodniowy turnus rehabilitacyjny, który daje nową nadzieję na odzyskanie sprawności. 05 września 2025
Poznaj historię
Początek choroby był mylący
Zwykły ból nogi, który wydawał się niegroźny. Jednak z każdym dniem ból się nasilał. stan Jana się pogarszał. Konsultacje u lekarzy specjalistów nie przynosiły odpowiedzi. Droga do diagnozy była długa, pełna znaków zapytania i ślepych uliczek.
Dla Emilki tata to cały świat.
Dziś ten świat leży w łóżku i walczy o każdy ruch.
Wstępna diagnoza i operacja
Konsultacja w Wielkopolskim Centrum Onkologii rozpoczęła serię badań. Tomografia wykazała obecność guza w jądrze oraz podejrzenie przerzutów do jamy brzusznej i płuc. W sierpniu Jan przeszedł zabieg orchidektomii. Tuż po operacji, uniemożliwiający poruszanie ostry ból nogi, powrócił. Neurolog nie znalazł przyczyny, a oczekiwanie na wyniki histopatologii pogłębiało niepewność. Choć guzek ostatecznie nie zawierał komórek nowotworowych, objawy nie ustępowały.
Diagnoza, która przyszła z opóźnieniem
Dopiero po czasie udało się wykonać kolejne badanie. W Szamotułach, metodą laparoskopową, pobrano wycinki do dalszej analizy, której wynik wskazał na nowotwór germinalny z przerzutami do płuc. Rozpoczęto leczenie chemioterapią w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Poznaniu. Dwa pierwsze cykle dawały nadzieję, jednak przed trzecim pojawiły się komplikacje – spadek hemoglobiny wymusił transfuzję.
Sepsa, udar i paraliż
Po powrocie do domu, stan Jana dramatycznie pogorszył się. W wyniku gorączki, znacznego osłabienia i nawracających omdleń, Jan trafił do szpitala z sepsą i zagrożeniem życia. Następnego dnia doznał udaru, który spowodował paraliż lewej strony ciała. Od tego momentu życie całej rodziny zmieniło się całkowicie – skupili się na codziennej opiece i rehabilitacji.
Najbliższe miesiące będą decydujące
Jan potrzebuje intensywnej rehabilitacji w domu oraz specjalistycznego turnusu w prywatnej klinice. Najbliższe trzy miesiące są kluczowe dla jego powrotu do sprawności. Każdy dzień bez terapii to ryzyko utraty szansy na odzyskanie niezależności.
Bliscy proszą o wsparcie, by spełnić marzenie o wspólnym spacerze z córeczką Emilką. Każda pomoc przybliża ich do tego celu.
Promuj zbiórkę
Pobierz przygotowane grafiki i podziel się nimi w mediach społecznościowych. Zachęć swoich znajomych do wsparcia i udostępniania. Rozwieś plakat w swoim miejscu pracy, szkole, sklepie. Każda informacja zwiększa szansę na wygraną Podopiecznego!
Każda złotówka i każde udostępnienie mają ogromne znaczenie. Pomóż dotrzeć do jak największej liczby osób i zwiększ szanse tej zbiórki. Poinformuj znajomych, rodzinę i społeczność – razem możemy więcej!
Przekaż 1,5% podatku
Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.
- Krok 1 – zaloguj się do e-Urzędu Skarbowego i skorzystaj z usługi e-PIT.
- Krok 2 – w formularzu rozliczenia PIT kliknij opcję Wybierz organizację.
- Krok 3 – na liście organizacji wyszukaj Fundację Cancer Fighters lub wprowadź numer KRS 0000581036.
- Krok 4 – w polu z celem szczegółowym 1,5% wskaż Podopiecznego wpisując poniższe dane:
-
Nr KRS0000581036
-
Cel szczegółowyJan Anioł
Wpłaty i słowa wsparcia
Promuj zbiórkę
Pobierz i udostępnij materiały
Przekaż 1,5% podatku
Pamiętaj, to nic nie kosztuje
Wpłać wysyłając SMS
Wyślij krótką wiadomość
Pobierz kod QR
Zbiórka zawsze pod ręką