Mięsak prążkowanokomórkowy❗ Henio staje do walki❗
Najważniejsze informacje
-
DiagnozaMięsak prążkowanokomórkowy
-
Wiek Podopiecznego9 miesięcy
-
Lokalizacja
-
PodopiecznyHenryk Pakuła
Poznaj historię
Niepozorne objawy nie zapowiadały nadchodzącej burzy
Na początku wszystko wydawało się zwyczajne. Henio był pogodnym i ciekawym świata niemowlakiem. Pewnego wrześniowego dnia mama zauważyła, że jego brzuszek stał się twardy i nienaturalnie napięty. Z troską zabrała synka do pediatry, przekonana, że to tylko drobna dolegliwość, jakich wiele w niemowlęcym wieku. Lekarz uspokoił. Powiedział, że to zapewne problemy trawienne i zalecił obserwację.
Mijały dni, a objawy nie ustępowały. Trzynastego października odbyła się kolejna wizyta, tym razem zakończona skierowaniem do szpitala. W Brzegu Opolskim wykonano badanie USG, które ujawniło w jamie brzusznej obecność guza.

Dzień później Henio trafił do Przylądka Nadziei we Wrocławiu, a trzy dni później przewieziono go do szpitala przy ulicy Fieldorfa, gdzie wykonano biopsję szpiku z obu talerzy biodrowych, biopsję guza oraz trepanobiopsję szpiku z prawego biodra niemowlaka.
Tego samego wieczoru doszło do dramatycznych komplikacji. Krwawienie z guza wypełniło jamę brzuszną i Henio trafił na stół operacyjny. Lekarze odciągnęli trzysta mililitrów krwi i założyli dren. Tego dnia dziewięciomiesięczne dziecko po raz pierwszy otarło się o granicę życia i śmierci.
Granica między nadzieją a strachem
Po operacji lekarze zrobili wszystko, by ustabilizować stan chłopca, ale jego organizm był zbyt słaby, by odzyskać spokój. W sobotę, podczas wybudzania, okazało się, że jelita są niedrożne.
Henio spędził kolejne dni na oddziale intensywnej terapii. Dwudziestego pierwszego października został przewieziony z powrotem do Przylądka Nadziei. Tej samej nocy jego stan ponownie się pogorszył i podobnie jak poprzednio, krwawienie do jamy brzusznej wymusiło już drugą w tak krótkim czasie operację.
Chirurdzy założyli chusty uciskowe, które miały zatrzymać krwawienie, pozostawiając otwarty brzuch, aby w razie potrzeby móc interweniować ponownie. Następnego dnia chirurdzy naczyniowi przeprowadzili zabieg embolizacji, zamykając główne naczynie doprowadzające krew do guza. Gdy stan Henia się ustabilizował, przeprowadzono kolejną operację, podczas której usunięto chusty i zamknięto powłoki brzuszne.
Dwudziestego czwartego października chłopiec został wybudzony. Był słaby, ale żył. Wrócił pod opiekę zespołu lekarzy w Przylądku Nadziei i wtedy padły słowa, które zatrzymały czas. Diagnoza brzmiała: mięsak mięśni poprzecznie prążkowanych.
Mały pacjent, wielka walka
Henio ma zaledwie dziewięć miesięcy, a jego leczenie dopiero się rozpoczęło. Ze względu na wiek lekarze nie zalecają radioterapii, dlatego zdecydowali o rozpoczęciu dziewięciu cykli chemioterapii. To będzie długa i wymagająca droga.
W tym samym czasie jego rodzina także walczy. Mama Henia jest w piątym miesiącu ciąży i musi dbać o siebie i o nienarodzone dziecko.

Tata, by chronić ukochaną przed stresem i wspierać synka, wziął urlop rodzicielski i nie opuszcza szpitala.
Już dziś w ich myślach pojawia się lęk o nadchodzący moment, gdy na świat przyjdzie drugie dziecko, ponieważ będą zmuszeni podzielić się opieką i czasem pomiędzy noworodkiem a Heniem.
Pomóż Heniowi dorosnąć
Rodzice robią wszystko, aby ich synek miał jak największą szansę na wyzdrowienie, lecz bez pomocy innych nie będą w stanie unieść ciężaru codzienności. Każda wpłata, nawet ta najmniejsza, staje się gestem, który daje Heniowi szansę dorosnąć.
Promuj zbiórkę
Pobierz przygotowane grafiki i podziel się nimi w mediach społecznościowych. Zachęć swoich znajomych do wsparcia i udostępniania. Rozwieś plakat w swoim miejscu pracy, szkole, sklepie. Każda informacja zwiększa szansę na wygraną Podopiecznego!
Każda złotówka i każde udostępnienie mają ogromne znaczenie. Pomóż dotrzeć do jak największej liczby osób i zwiększ szanse tej zbiórki. Poinformuj znajomych, rodzinę i społeczność – razem możemy więcej!
Przekaż 1,5% podatku
Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.
- Krok 1 – zaloguj się do e-Urzędu Skarbowego i skorzystaj z usługi e-PIT.
- Krok 2 – w formularzu rozliczenia PIT kliknij opcję Wybierz organizację.
- Krok 3 – na liście organizacji wyszukaj Fundację Cancer Fighters lub wprowadź numer KRS 0000581036.
- Krok 4 – w polu z celem szczegółowym 1,5% wskaż Podopiecznego wpisując poniższe dane:
-
Nr KRS0000581036
-
Cel szczegółowyHenryk Pakuła
Wpłaty i słowa wsparcia
-
Cel zbiórkiLeki, rehabilitacja, inne
Promuj zbiórkę
Pobierz i udostępnij materiały
Przekaż 1,5% podatku
Pamiętaj, to nic nie kosztuje
Pobierz kod QR
Skarbonka pod ręką
Mięsak prążkowanokomórkowy❗ Henio staje do walki❗
-
Cel zbiórkiLeki, rehabilitacja, inne
Najważniejsze informacje
Poznaj historię
Niepozorne objawy nie zapowiadały nadchodzącej burzy
Na początku wszystko wydawało się zwyczajne. Henio był pogodnym i ciekawym świata niemowlakiem. Pewnego wrześniowego dnia mama zauważyła, że jego brzuszek stał się twardy i nienaturalnie napięty. Z troską zabrała synka do pediatry, przekonana, że to tylko drobna dolegliwość, jakich wiele w niemowlęcym wieku. Lekarz uspokoił. Powiedział, że to zapewne problemy trawienne i zalecił obserwację.
Mijały dni, a objawy nie ustępowały. Trzynastego października odbyła się kolejna wizyta, tym razem zakończona skierowaniem do szpitala. W Brzegu Opolskim wykonano badanie USG, które ujawniło w jamie brzusznej obecność guza.

Dzień później Henio trafił do Przylądka Nadziei we Wrocławiu, a trzy dni później przewieziono go do szpitala przy ulicy Fieldorfa, gdzie wykonano biopsję szpiku z obu talerzy biodrowych, biopsję guza oraz trepanobiopsję szpiku z prawego biodra niemowlaka.
Tego samego wieczoru doszło do dramatycznych komplikacji. Krwawienie z guza wypełniło jamę brzuszną i Henio trafił na stół operacyjny. Lekarze odciągnęli trzysta mililitrów krwi i założyli dren. Tego dnia dziewięciomiesięczne dziecko po raz pierwszy otarło się o granicę życia i śmierci.
Granica między nadzieją a strachem
Po operacji lekarze zrobili wszystko, by ustabilizować stan chłopca, ale jego organizm był zbyt słaby, by odzyskać spokój. W sobotę, podczas wybudzania, okazało się, że jelita są niedrożne.
Henio spędził kolejne dni na oddziale intensywnej terapii. Dwudziestego pierwszego października został przewieziony z powrotem do Przylądka Nadziei. Tej samej nocy jego stan ponownie się pogorszył i podobnie jak poprzednio, krwawienie do jamy brzusznej wymusiło już drugą w tak krótkim czasie operację.
Chirurdzy założyli chusty uciskowe, które miały zatrzymać krwawienie, pozostawiając otwarty brzuch, aby w razie potrzeby móc interweniować ponownie. Następnego dnia chirurdzy naczyniowi przeprowadzili zabieg embolizacji, zamykając główne naczynie doprowadzające krew do guza. Gdy stan Henia się ustabilizował, przeprowadzono kolejną operację, podczas której usunięto chusty i zamknięto powłoki brzuszne.
Dwudziestego czwartego października chłopiec został wybudzony. Był słaby, ale żył. Wrócił pod opiekę zespołu lekarzy w Przylądku Nadziei i wtedy padły słowa, które zatrzymały czas. Diagnoza brzmiała: mięsak mięśni poprzecznie prążkowanych.
Mały pacjent, wielka walka
Henio ma zaledwie dziewięć miesięcy, a jego leczenie dopiero się rozpoczęło. Ze względu na wiek lekarze nie zalecają radioterapii, dlatego zdecydowali o rozpoczęciu dziewięciu cykli chemioterapii. To będzie długa i wymagająca droga.
W tym samym czasie jego rodzina także walczy. Mama Henia jest w piątym miesiącu ciąży i musi dbać o siebie i o nienarodzone dziecko.

Tata, by chronić ukochaną przed stresem i wspierać synka, wziął urlop rodzicielski i nie opuszcza szpitala.
Już dziś w ich myślach pojawia się lęk o nadchodzący moment, gdy na świat przyjdzie drugie dziecko, ponieważ będą zmuszeni podzielić się opieką i czasem pomiędzy noworodkiem a Heniem.
Pomóż Heniowi dorosnąć
Rodzice robią wszystko, aby ich synek miał jak największą szansę na wyzdrowienie, lecz bez pomocy innych nie będą w stanie unieść ciężaru codzienności. Każda wpłata, nawet ta najmniejsza, staje się gestem, który daje Heniowi szansę dorosnąć.
Przekaż 1,5% podatku
Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.
Krok 1
Krok 2
Krok 3
Krok 4
-
Nr KRS0000581036
-
Cel szczegółowyHenryk Pakuła
Promuj zbiórkę
Pobierz przygotowane grafiki i podziel się nimi w mediach społecznościowych. Zachęć swoich znajomych do wsparcia i udostępniania. Rozwieś plakat w swoim miejscu pracy, szkole, sklepie. Każda informacja zwiększa szansę na wygraną Podopiecznego!
Każda złotówka i każde udostępnienie mają ogromne znaczenie. Pomóż dotrzeć do jak największej liczby osób i zwiększ szanse tej zbiórki. Poinformuj znajomych, rodzinę i społeczność – razem możemy więcej!







