1 000 zł (3%)Brakuje: 29 000 zł
Chłoniak Hodgkina❗Tosia zaczyna walkę o zdrowie❗
Najważniejsze informacje
Poznaj historię
Wszystko jeszcze jest takie świeże...
Spokojny, rodzinny moment. Wieczorny seans filmowy na kanapie - tak na dobranoc. Przebrana w piżamę, gotowa na sen, Tosia nagle poczuła ukłucie w uchu i szyi. Mama dotknęła jej karku i poczuła nienaturalną opuchliznę. Pierwsza myśl była prosta i bliska codzienności: może to świnka.
Jeszcze tego wieczoru mama umówiła wizytę u lekarza rodzinnego. Kolejnego dnia odbyła się konsultacja. Lekarka obejrzała Tosię i bez wahania podjęła decyzję o natychmiastowym skierowaniu dwunastolatki do Przylądka Nadziei. Seria badań rozpoczęła się tego samego dnia.
„Jeszcze dzień wcześniej oglądałyśmy film, a kilka godzin później siedziałam w szpitalu i modliłam się, żeby to nie była prawda” – mówi mama.
Wszystko działo się szybciej, niż można było nadążyć myślami. USG. Morfologia. Kolejnego dnia tomograf.
Dwa dni później biopsja węzłów chłonnych, PET, rezonans szyi i klatki piersiowej. Drugiego grudnia przyszedł wynik - Chłoniak Hodgkina.
„Kiedy usłyszałam diagnozę, miałam wrażenie, że cały świat stanął mi przed oczami. Chciałam ją ochronić, a nie mogłam zrobić nic” – przyznaje mama cicho, jakby bała się przerwać własną siłę, którą musi utrzymać.
Życie przeniesione na oddział
Od tamtej chwili Tosia jest w Przylądku Nadziei. Przed nią dwa cykle chemioterapii. Potem kontrolny PET, który zdecyduje o dalszym leczeniu.
Mama tłumaczy córce po kolei co się dzieje. Stara się, by nic jej nie zaskoczyło, by lęk nie był większy niż to, co konieczne.
„Najtrudniejsze było patrzeć na nią i udawać spokój, kiedy w środku wszystko we mnie drżało” – mówi.
Zbudować most między dwoma światami
Choroba Tosi zatrzymała życie całej rodziny. Mama musiała z dnia na dzień zrezygnować z pracy. Tata pracuje i opiekuje się starszą córką, aby utrzymać dom, który w tym czasie funkcjonuje jak dwa osobne światy.
Starsza siostra, choć zadaniowa i dzielna, przeżywa to po swojemu. Rozumie, że trzeba walczyć, że to jest teraz cel rodziny, ale tęskni i martwi się o młodszą siostrę, której miejsce jest dla niej zawsze tuż obok.
Tosia poza chorobą
Za murami szpitala, czeka na Tosię świat, który kocha. Skatepark. Jazda na BMX-ie. Taniec. Nagrywanie filmików. Dziś wszystkie te rzeczy są zawieszone. Nie zniknęły, tylko czekają, tak jak ona.
Zebrane środki zostaną przeznaczone na leczenie, rehabilitację, dojazdy i dietę, która w trakcie terapii staje się tak samo ważna jak każda dawka leku. To pomoc, która daje oddech rodzinie, zmuszonej godzić walkę o życie dziecka z codziennością, która nie daje taryfy ulgowej.
W szpitalnej ciszy Tosia trzyma się małych nadziei. W każdej z nich ukryta jest tęsknota za światem, który czeka na nią tuż za murami szpitala, gotowy wrócić, kiedy tylko odzyska siły.
Promuj zbiórkę
Przekaż 1,5% podatku
Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.
- Krok 1 – zaloguj się do e-Urzędu Skarbowego i skorzystaj z usługi e-PIT.
- Krok 2 – w formularzu rozliczenia PIT kliknij opcję Wybierz organizację.
- Krok 3 – na liście organizacji wyszukaj Fundację Cancer Fighters lub wprowadź numer KRS 0000581036.
- Krok 4 – w polu z celem szczegółowym 1,5% wskaż Podopiecznego wpisując poniższe dane:
Wpłaty i słowa wsparcia
1.000,00 zł(3%)
do celu brakuje - 29.000 zł
Zbiórkę wsparło: 1 osób
Promuj zbiórkę
Pobierz i udostępnij materiały
Przekaż 1,5% podatku
Pamiętaj, to nic nie kosztuje
Pobierz kod QR
Skarbonka pod ręką
Chłoniak Hodgkina❗Tosia zaczyna walkę o zdrowie❗
1.000,00 zł(3%)
do celu brakuje - 29.000 zł
Zbiórkę wsparło: 1 osób
Najważniejsze informacje
Poznaj historię
Wszystko jeszcze jest takie świeże...
Spokojny, rodzinny moment. Wieczorny seans filmowy na kanapie - tak na dobranoc. Przebrana w piżamę, gotowa na sen, Tosia nagle poczuła ukłucie w uchu i szyi. Mama dotknęła jej karku i poczuła nienaturalną opuchliznę. Pierwsza myśl była prosta i bliska codzienności: może to świnka.
Jeszcze tego wieczoru mama umówiła wizytę u lekarza rodzinnego. Kolejnego dnia odbyła się konsultacja. Lekarka obejrzała Tosię i bez wahania podjęła decyzję o natychmiastowym skierowaniu dwunastolatki do Przylądka Nadziei. Seria badań rozpoczęła się tego samego dnia.
„Jeszcze dzień wcześniej oglądałyśmy film, a kilka godzin później siedziałam w szpitalu i modliłam się, żeby to nie była prawda” – mówi mama.
Wszystko działo się szybciej, niż można było nadążyć myślami. USG. Morfologia. Kolejnego dnia tomograf.
Dwa dni później biopsja węzłów chłonnych, PET, rezonans szyi i klatki piersiowej. Drugiego grudnia przyszedł wynik - Chłoniak Hodgkina.
„Kiedy usłyszałam diagnozę, miałam wrażenie, że cały świat stanął mi przed oczami. Chciałam ją ochronić, a nie mogłam zrobić nic” – przyznaje mama cicho, jakby bała się przerwać własną siłę, którą musi utrzymać.
Życie przeniesione na oddział
Od tamtej chwili Tosia jest w Przylądku Nadziei. Przed nią dwa cykle chemioterapii. Potem kontrolny PET, który zdecyduje o dalszym leczeniu.
Mama tłumaczy córce po kolei co się dzieje. Stara się, by nic jej nie zaskoczyło, by lęk nie był większy niż to, co konieczne.
„Najtrudniejsze było patrzeć na nią i udawać spokój, kiedy w środku wszystko we mnie drżało” – mówi.
Zbudować most między dwoma światami
Choroba Tosi zatrzymała życie całej rodziny. Mama musiała z dnia na dzień zrezygnować z pracy. Tata pracuje i opiekuje się starszą córką, aby utrzymać dom, który w tym czasie funkcjonuje jak dwa osobne światy.
Starsza siostra, choć zadaniowa i dzielna, przeżywa to po swojemu. Rozumie, że trzeba walczyć, że to jest teraz cel rodziny, ale tęskni i martwi się o młodszą siostrę, której miejsce jest dla niej zawsze tuż obok.
Tosia poza chorobą
Za murami szpitala, czeka na Tosię świat, który kocha. Skatepark. Jazda na BMX-ie. Taniec. Nagrywanie filmików. Dziś wszystkie te rzeczy są zawieszone. Nie zniknęły, tylko czekają, tak jak ona.
Zebrane środki zostaną przeznaczone na leczenie, rehabilitację, dojazdy i dietę, która w trakcie terapii staje się tak samo ważna jak każda dawka leku. To pomoc, która daje oddech rodzinie, zmuszonej godzić walkę o życie dziecka z codziennością, która nie daje taryfy ulgowej.
W szpitalnej ciszy Tosia trzyma się małych nadziei. W każdej z nich ukryta jest tęsknota za światem, który czeka na nią tuż za murami szpitala, gotowy wrócić, kiedy tylko odzyska siły.
Przekaż 1,5% podatku
Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.
Promuj zbiórkę
Wpłaty i słowa wsparcia
10 400 zł (35%)Brakuje: 19 600 zł
2 399 zł (8%)Brakuje: 27 601 zł
1 050 zł (2%)Brakuje: 48 950 zł
3 215 zł (11%)Brakuje: 26 785 zł
1 090 zł (4%)Brakuje: 28 910 zł
19 221 zł (38%)Brakuje: 30 779 zł
1 020 zł (3%)Brakuje: 28 980 zł
