WZNOWA❗ Antek czeka na dawcę – przeszczep ostatnią szansą❗
Najważniejsze informacje
-
DiagnozaOstra białaczka limfoblastyczna
-
Wiek Podopiecznego9 lat
-
Lokalizacja
-
PodopiecznyAntoni Kudełko
Poznaj historię
Pierwsza walka z chorobą
U progu wyczekiwanych wakacji, w czerwcu 2021 roku, Antoś coraz częściej zaczął uskarżać się na bóle nóg i narastające zmęczenie, które odbierało mu radość z codziennej zabawy. Wkrótce węzły chłonne stały się powiększone, a na jego ciele pojawiły się wybroczyny i siniaki. Zaniepokojeni rodzice natychmiast udali się z synem na szpitalny oddział ratunkowy w Zamościu. Lekarka uspokoiła ich, że objawy nie wskazują na nic poważnego. Wrócili do domu z zaleceniem obserwacji, ale dni mijały, a stan chłopca się nie poprawiał.
Rodzicielska intuicja nie dawała im spokoju. Czuli, że coś jest nie tak. Zlecili prywatnie badania krwi, chcąc poznać przyczynę.
Bez chwili wahania ruszyli z Antosiem do szpitala w Lublinie. Tam lekarze przeprowadzili pogłębioną diagnostykę, która potwierdziła ich najgorsze obawy. Diagnoza była jednoznaczna: ostra białaczka limfoblastyczna. Dla kilkuletniego chłopca rozpoczęło się leczenie wysokiego ryzyka. Antoś spędził w szpitalu długie miesiące, przyjmując chemioterapię, która trwała aż siedemnaście miesięcy. Były dni słabości, bólu i łez, ale też chwile, w których pojawiała się nadzieja, że to już koniec cierpienia.

Nadzieja trwała zbyt krótko
Zakończone leczenie przyniosło rodzinie upragniony oddech. Wreszcie mogli uwierzyć, że najgorsze mają za sobą. Antoś wrócił do domu, do swojego pokoju i ukochanych klocków LEGO. Znowu cieszył się spotkaniami z przyjaciółmi i próbował dogonić rówieśników w szkole. Wydawało się, że choroba została pokonana.
Białaczka wróciła, tym razem silniejsza i bardziej bezwzględna. Dla rodziców poczucie, że znów muszą przejść przez to samo, choć jeszcze nie zdążyli zapomnieć pierwszego razu, było ogromnym ciosem.
W Lublinie rozpoczęto leczenie nawrotu choroby. Wkrótce okazało się jednak, że jedyną szansą na uratowanie życia Antosia jest przeszczep szpiku kostnego. Rodzina przyjechała do Przylądka Nadziei we Wrocławiu, gdzie chłopiec czeka na dawcę. To czas niepewności i ogromnego napięcia. Choroba nie zatrzymała się, dlatego lekarze robią wszystko, by utrzymać ją w ryzach. Antoś przyjmuje lek immunologiczny Blincyto, który pomaga powstrzymać dalszą progresję.
Codzienność pełna rozłąki i strachu
Antoś przebywa w szpitalu, z dala od domu, przyjaciół i szkolnych radości. Rozłąka z bliskimi i świadomość, że znów musi przechodzić przez trudne leczenie, to dla niego ogromne obciążenie. Rodzice żyją w nieustannym stresie, dzieląc czas między szpital a dom, w którym opiekują się babcia. Oboje zrezygnowali z pracy, by móc być przy synu w każdej chwili.
Każdy dzień jest dla nich próbą sił. Trzeba walczyć z lękiem, z wyczerpaniem i z tą niekończącą się niewiadomą, czy uda się znaleźć dawcę na czas. W ich świecie nie ma zwyczajnych dni. Są tylko te, w których nadzieja ściera się z bezsilnością.
Wygrać drugi raz
To marzenie dziewięcioletniego Antosia, którego życie zależy dziś od jednego człowieka, który zdecyduje się podarować mu swój szpik. Ten gest może być wszystkim. Może przywrócić chłopcu przyszłość, w której znów pójdzie do szkoły, spotka się z kolegami, zagra w piłkę i zbuduje z LEGO stadion, o którym tak często mówi.
Rodzina robi wszystko, co w ich mocy, ale potrzebne jest wsparcie, by przetrwać ten trudny czas. Leczenie, rehabilitacja, specjalistyczne leki i opieka psychologiczna wiążą się z kosztami, które przerastają ich możliwości. Twoja pomoc jest szansą na to, by Antek mógł wygrać drugi raz - tym razem na zawsze.
Promuj zbiórkę
Pobierz przygotowane grafiki i podziel się nimi w mediach społecznościowych. Zachęć swoich znajomych do wsparcia i udostępniania. Rozwieś plakat w swoim miejscu pracy, szkole, sklepie. Każda informacja zwiększa szansę na wygraną Podopiecznego!
Każda złotówka i każde udostępnienie mają ogromne znaczenie. Pomóż dotrzeć do jak największej liczby osób i zwiększ szanse tej zbiórki. Poinformuj znajomych, rodzinę i społeczność – razem możemy więcej!
Przekaż 1,5% podatku
Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.
- Krok 1 – zaloguj się do e-Urzędu Skarbowego i skorzystaj z usługi e-PIT.
- Krok 2 – w formularzu rozliczenia PIT kliknij opcję Wybierz organizację.
- Krok 3 – na liście organizacji wyszukaj Fundację Cancer Fighters lub wprowadź numer KRS 0000581036.
- Krok 4 – w polu z celem szczegółowym 1,5% wskaż Podopiecznego wpisując poniższe dane:
-
Nr KRS0000581036
-
Cel szczegółowyAntoni Kudełko
Wpłaty i słowa wsparcia
-
Cel zbiórkiLeki, rehabilitacja i koszty bieżącego leczenia
Promuj zbiórkę
Pobierz i udostępnij materiały
Przekaż 1,5% podatku
Pamiętaj, to nic nie kosztuje
Pobierz kod QR
Skarbonka pod ręką
WZNOWA❗ Antek czeka na dawcę – przeszczep ostatnią szansą❗
-
Cel zbiórkiLeki, rehabilitacja i koszty bieżącego leczenia
Poznaj historię
Pierwsza walka z chorobą
U progu wyczekiwanych wakacji, w czerwcu 2021 roku, Antoś coraz częściej zaczął uskarżać się na bóle nóg i narastające zmęczenie, które odbierało mu radość z codziennej zabawy. Wkrótce węzły chłonne stały się powiększone, a na jego ciele pojawiły się wybroczyny i siniaki. Zaniepokojeni rodzice natychmiast udali się z synem na szpitalny oddział ratunkowy w Zamościu. Lekarka uspokoiła ich, że objawy nie wskazują na nic poważnego. Wrócili do domu z zaleceniem obserwacji, ale dni mijały, a stan chłopca się nie poprawiał.
Rodzicielska intuicja nie dawała im spokoju. Czuli, że coś jest nie tak. Zlecili prywatnie badania krwi, chcąc poznać przyczynę.
Bez chwili wahania ruszyli z Antosiem do szpitala w Lublinie. Tam lekarze przeprowadzili pogłębioną diagnostykę, która potwierdziła ich najgorsze obawy. Diagnoza była jednoznaczna: ostra białaczka limfoblastyczna. Dla kilkuletniego chłopca rozpoczęło się leczenie wysokiego ryzyka. Antoś spędził w szpitalu długie miesiące, przyjmując chemioterapię, która trwała aż siedemnaście miesięcy. Były dni słabości, bólu i łez, ale też chwile, w których pojawiała się nadzieja, że to już koniec cierpienia.

Nadzieja trwała zbyt krótko
Zakończone leczenie przyniosło rodzinie upragniony oddech. Wreszcie mogli uwierzyć, że najgorsze mają za sobą. Antoś wrócił do domu, do swojego pokoju i ukochanych klocków LEGO. Znowu cieszył się spotkaniami z przyjaciółmi i próbował dogonić rówieśników w szkole. Wydawało się, że choroba została pokonana.
Białaczka wróciła, tym razem silniejsza i bardziej bezwzględna. Dla rodziców poczucie, że znów muszą przejść przez to samo, choć jeszcze nie zdążyli zapomnieć pierwszego razu, było ogromnym ciosem.
W Lublinie rozpoczęto leczenie nawrotu choroby. Wkrótce okazało się jednak, że jedyną szansą na uratowanie życia Antosia jest przeszczep szpiku kostnego. Rodzina przyjechała do Przylądka Nadziei we Wrocławiu, gdzie chłopiec czeka na dawcę. To czas niepewności i ogromnego napięcia. Choroba nie zatrzymała się, dlatego lekarze robią wszystko, by utrzymać ją w ryzach. Antoś przyjmuje lek immunologiczny Blincyto, który pomaga powstrzymać dalszą progresję.
Codzienność pełna rozłąki i strachu
Antoś przebywa w szpitalu, z dala od domu, przyjaciół i szkolnych radości. Rozłąka z bliskimi i świadomość, że znów musi przechodzić przez trudne leczenie, to dla niego ogromne obciążenie. Rodzice żyją w nieustannym stresie, dzieląc czas między szpital a dom, w którym opiekują się babcia. Oboje zrezygnowali z pracy, by móc być przy synu w każdej chwili.
Każdy dzień jest dla nich próbą sił. Trzeba walczyć z lękiem, z wyczerpaniem i z tą niekończącą się niewiadomą, czy uda się znaleźć dawcę na czas. W ich świecie nie ma zwyczajnych dni. Są tylko te, w których nadzieja ściera się z bezsilnością.
Wygrać drugi raz
To marzenie dziewięcioletniego Antosia, którego życie zależy dziś od jednego człowieka, który zdecyduje się podarować mu swój szpik. Ten gest może być wszystkim. Może przywrócić chłopcu przyszłość, w której znów pójdzie do szkoły, spotka się z kolegami, zagra w piłkę i zbuduje z LEGO stadion, o którym tak często mówi.
Rodzina robi wszystko, co w ich mocy, ale potrzebne jest wsparcie, by przetrwać ten trudny czas. Leczenie, rehabilitacja, specjalistyczne leki i opieka psychologiczna wiążą się z kosztami, które przerastają ich możliwości. Twoja pomoc jest szansą na to, by Antek mógł wygrać drugi raz - tym razem na zawsze.
Przekaż 1,5% podatku
Twój e-PIT to najłatwiejszy sposób na rozliczenie podatków. Urząd Skarbowy wstępnie wypełnia zeznania podatkowe, a Ty możesz je zweryfikować, zatwierdzić lub poprawić.
Krok 1
Krok 2
Krok 3
Krok 4
-
Nr KRS0000581036
-
Cel szczegółowyAntoni Kudełko
Promuj zbiórkę
Pobierz przygotowane grafiki i podziel się nimi w mediach społecznościowych. Zachęć swoich znajomych do wsparcia i udostępniania. Rozwieś plakat w swoim miejscu pracy, szkole, sklepie. Każda informacja zwiększa szansę na wygraną Podopiecznego!
Każda złotówka i każde udostępnienie mają ogromne znaczenie. Pomóż dotrzeć do jak największej liczby osób i zwiększ szanse tej zbiórki. Poinformuj znajomych, rodzinę i społeczność – razem możemy więcej!







