Historia Antosia zaczęła się od pozornie niegroźnego kataru.

Z dnia na dzień czuł się coraz gorzej, bez gorączki, bez kaszlu. Po wizycie u lekarza dostał antybiotyk na podejrzany stan zapalny w gardle, ale stan szybko się pogarszał – zaczął bełkotać, a guz w okolicy gardła powiększał się gwałtownie.

Po serii badań i tomografii okazało się, że to nie ropień – 29 marca Antoś trafił do Przylądka Nadziei, gdzie postawiono diagnozę: chłoniak nieziarniczy rozlany typu Burkitta zlokalizowany w okolicy nosogardła.

Guz rósł bardzo szybko, utrudniając oddychanie i mowę, powodując zwichnięcie stawu żuchwowo- skroniowego.

Dzięki chemioterapii guz zaczął się zmniejszać, ale walka wciąż trwa. Przed Antosiem kolejne cykle chemioterapii, badania, a przede wszystkim – nadzieja na pełne wyzdrowienie. Antoś walczy nie tylko z nowotworem, ale także z ciężkimi skutkami ubocznymi chemioterapii. Od miesiąca jest na żywieniu pozajelitowym, przeszedł zakażenie grzybicze, gorączkuje.

Zbiórka ma na celu pokrycie kosztów leczenia, dojazdów do szpitala, rehabilitacji i wsparcia w codziennym funkcjonowaniu. Prosimy o modlitwę i pomoc dla Antosia, który ma przed sobą jeszcze niełatwą drogę do zdrowia.