Mięsak Enzingera❗ Amputacja ręki❗ Walka o sprawność❗

Bez bólu i po cichu

Latem 2024 roku, w tkance podskórnej lewego ramienia, Andrzej wyczuł niewielkie zgrubienie. Nie bolało, nie utrudniało codzienności, ale nie znikało. Przeprowadzona diagnostyka ostatecznie doprowadziła do postawienia przez lekarzy diagnozy - mięsak Enzingera. Choroba, która rozwijała się po cichu, zdążyła już zająć węzły chłonne pachowe i podobojczykowe.

Droga przez leczenie

Po rozpoznaniu choroby Andrzej rozpoczął intensywne leczenie onkologiczne według schematu AI. Dotychczas przyjął cztery kursy chemioterapii. W dniu 1 lipca 2025 roku odbyło się posiedzenie konsylium wielodyscyplinarnego, podczas którego lekarze potwierdzili, że nie ma możliwości przeprowadzenia operacji oszczędzającej. Zgodnie z przyjętym planem terapii zaplanowano trzy kolejne kursy chemioterapii według schematu AI, a następnie badanie PET-CT, które miało określić możliwość resekcji guza wraz z limfadenektomią oraz ewentualnym zastosowaniem radioterapii zmian nadobojczykowych i hipertermii.

Przy przyjęciu Andrzej był w stanie ogólnym dobrym, a wyniki badań krwi nie wykazywały istotnych odchyleń. Po trzecim kursie chemioterapii wykonano kontrolne badanie PET-CT, które wykazało częściową odpowiedź metaboliczną węzłów chłonnych pachowych i podobojczykowych po stronie lewej. Większość guzków w tkance podskórnej kończyny górnej lewej pozostała stabilna, a w obrazie PET-CT nie uwidoczniono nowych ognisk mogących sugerować dalszy rozsiew choroby. W związku z uzyskaną odpowiedzią na leczenie Andrzej został zakwalifikowany do leczenia chirurgicznego – amputacji kończyny górnej lewej wraz z limfadenektomią pachową. Kolejnym etapem terapii będzie radioterapia obszaru węzłów chłonnych nadobojczykowych po stronie lewej.

W trakcie ostatniej hospitalizacji podano mu czwarty kurs chemioterapii według schematu AI. Po jego zakończeniu został wypisany do domu z zaleceniami dalszego leczenia i obserwacji.

Oswoić nieuniknione

Andrzej został zakwalifikowany do amputacji kończyny górnej lewej wraz z usunięciem węzłów chłonnych pachowych i barkowych. Termin operacji wyznaczono na 6 listopada 2025 roku.

To decyzja ostateczna i niezwykle trudna, tym bardziej że Andrzej jest osobą leworęczną. Zabieg oznacza nie tylko utratę sprawności, lecz także konieczność całkowitego przystosowania się do nowej rzeczywistości, w której każdej codziennej czynności trzeba będzie uczyć się od początku. Na szczęście nie jest w tym sam. Obok są żona, córka i rodzina, która wspiera go z bezwarunkową troską i wiarą, że po tym wszystkim przyjdzie czas odbudowy.

Cel zbiórki

Celem zbiórki jest zakup protezy ruchomej, dzięki której Andrzej będzie mógł odzyskać choć część dawnej samodzielności i wrócić do codziennego funkcjonowania. Proces rekonwalescencji potrwa wiele miesięcy i będzie wymagał intensywnej rehabilitacji oraz regularnych konsultacji w Warszawie. Zebrane środki zostaną również przeznaczone na potrzeby życia codziennego, które dotąd Andrzej zaspokajał samodzielnie dzięki swojej pracy.

Przez lata zajmował się budowlanką i wykończeniami. Po ukończeniu szkoły od razu podjął zatrudnienie, z czasem stając się głównym żywicielem rodziny. Wszystko, co robił, miało na celu zapewnić żonie i córce spokojny dom, w którym niczego nie będzie brakowało. Dziś najtrudniejsze jest oswoić bezsilność, która przychodzi, gdy ciało odmawia posłuszeństwa, a człowiek wciąż czuje w sobie siłę działania. Myśl o amputacji budzi w Andrzeju złość, żal i ból, ale też determinację, by mimo wszystko odzyskać samodzielność i poczucie, że znów jest komuś potrzebny.