Walka Amelki trwa❗Białaczka limfoblastyczna❗

Leczenie - natychmiast!

W grudniu 2020 roku na ciele Amelki zaczęły pojawiać się siniaki, których nic nie tłumaczyło. Nie było upadku, nie było urazu, a jednak skóra dziecka stawała się coraz bardziej sina. Dziewczynka szybko się męczyła, a na jej szyi i rękach pojawiły się drobne wybroczyny. Zaniepokojeni tym faktem rodzice, postanowili skonsultować stan dziecka z pediatrą.
Wyniki zleconej morfologii nie pozostawiły złudzeń. Amelka natychmiast trafiła do Przylądka Nadziei we Wrocławiu, gdzie rozpoczęto szczegółowa diagnostyka.

Dwa dni później padła diagnoza - ostra białaczka limfoblastyczna. Zaledwie pięć dni później, 14 grudnia, rozpoczęto pierwszą chemioterapię. Do marca 2021 roku Amelka nie opuszczała szpitala. Przeszła liczne infekcje, a leczenie było wielokrotnie wstrzymywane z powodu grzybicy jamy ustnej i nawracających zakażeń.

Trudne miesiące i małe zwycięstwa

Po trzech miesiącach Amelka wreszcie mogła wrócić do domu, ale tylko na chwilę. Wysoka gorączka zmusiła rodzinę do natychmiastowego powrotu do szpitala. Stwierdzono zakażenie browiaka, przez co chemioterapia musiała zostać ponownie przerwana. Pod koniec marca dziewczynka mogła wreszcie opuścić szpital, jednak jej leczenie wciąż wymagało regularnych wizyt na oddziale dziennym. W maju rozpoczął się drugi etap terapii. Amelka spędzała tydzień w domu, a kolejny tydzień w szpitalu.

Pojawiały się kolejne zakażenia, tym razem grzybicze i bakteryjne. Dziewczynka nie mogła jeść, potrzebowała specjalnych leków sprowadzanych z zagranicy. Mimo cierpienia, bólu i ogromnego wyniszczenia organizmu, Amelka dzielnie znosiła leczenie. Straciła włosy i brwi, a jej nogi odmówiły posłuszeństwa, dlatego przez pewien czas poruszała się na wózku. Odizolowana od świata, widywała jedynie rodziców i personel medyczny

Kolejne etapy leczenia

W czerwcu Amelka wróciła do domu, by zebrać siły przed trzecim etapem terapii. W drugiej połowie miesiąca znów trafiła do szpitala, gdzie przez całe wakacje poddawano ją kolejnym cyklom chemii i punkcji lędźwiowych.

We wrześniu rozpoczęto przygotowania do radioterapii obejmującej aż dziesięć naświetleń. Leczenie okazało się niezwykle obciążające dla organizmu. Delikatna skóra Amelki uległa silnym poparzeniom na głowie i ciele, co wymagało ponownego, długiego pobytu w szpitalu i intensywnej opieki lekarzy.

Po zakończeniu radioterapii Amelka przeszła na leczenie podtrzymujące w domu. Otrzymywała leki immunosupresyjne, a co dwa tygodnie wracała do szpitala na kontrolne cykle chemii. Taki rytm towarzyszył jej przez kolejne miesiące, aż do lutego 2022 roku.

Od tamtego czasu pozostaje pod stałą kontrolą lekarzy. Obecnie trwa pięcioletni okres ochronny, w czasie którego każdy wynik badań budzi niepokój. Amelka jest także diagnozowana pod kątem padaczki i skutków ubocznych po intensywnym leczeniu onkologicznym.
Potrzebuje stałej opieki neurologa, endokrynologa, kardiochirurga, okulisty i stomatologa.

Codzienność po chorobie

Choć leczenie nowotworu zostało zakończone, jego skutki wciąż są obecne w życiu Amelki i jej rodziny. Dziewczynka ma za sobą ropniaka opłucnej, przez co sprawne jest tylko jedno płuco. Drugie wymaga stałej rehabilitacji i kontroli.
Z powodu długiej izolacji i licznych hospitalizacji, Amelka boryka się z traumą poszpitalną i dużymi brakami edukacyjnymi. Pierwsze klasy szkoły podstawowej spędziła w domu, ucząc się zdalnie.

Mama całkowicie poświęciła się opiece nad córką. Tata jest jedynym żywicielem rodziny. W domu jest też pięcioletni brat Amelki, który bardzo przeżywa chorobę siostry. Amelka ma dziewięć lat. Lubi tańczyć, śpiewać, kolorować i bawić się ciastoliną. W jej oczach widać dziecięcą siłę, której nie złamały nawet miesiące bólu.

Pomóżmy Amelce w tej drodze po zdrowie i spokojne dzieciństwo. Każda złotówka to ogromne wsparcie dla tej niezwykłej istotki.