PILNE❗ Oleksandr walczy z ostrą białaczką❗

Zatrzymane dzieciństwo

Aktywny, radosny i ciekawy świata. Tak wspominają Oleksandra jego najbliżsi, opisując czas sprzed choroby, która pojawiła się nagle, tuż przed rozpoczęciem ważnego etapu w jego życiu, jakim miało być rozpoczęcie szkoły. Chłopiec odliczał dni do tego momentu, pełen ekscytacji i dziecięcej energii.

Objawy, które zaczęły się pojawiać, z początku wydawały się zwykłym skutkiem przemęczenia lub przeziębienia. Towarzysząca im gorączka utrzymywała się przez kilka dni, ale początkowo nie budziła większego niepokoju. Dopiero gdy leki przestały działać, a temperatura nie ustępowała, zapadła decyzja o konsultacji lekarskiej i wykonaniu podstawowych badań. Diagnoza, która pojawiła się po analizie wyników, swym ciężarem przygniotła najbliższych chłopca: ostra białaczka limfoblastyczna.

Między życiem a śmiercią

Choroba postępowała szybko, jakby nagle przejęła całkowitą władzę nad ciałem chłopca. Nerki przestały pracować, a organizm z dnia na dzień tracił siły. Pojawiła się sepsa - stan, który wymagał natychmiastowej interwencji.

Oleksandr trafił na oddział intensywnej terapii, na którym spędził sześć długich dni. Dla jego mamy był to czas, w którym każda sekunda trwała wieczność. Czuwała za zamkniętymi drzwiami, modląc się, by jej dziecko jeszcze raz otworzyło oczy. W końcu to się stało.

Stan chłopca ustabilizował się na tyle, by mógł wrócić na oddział. Wtedy rozpoczęło się leczenie właściwe. Pierwsze cykle chemioterapii, badania kontrolne i przygotowania do dalszych etapów terapii. W międzyczasie konieczna była także operacja usunięcia wyrostka robaczkowego, która choć rutynowa, w jego stanie niosła ze sobą duże ryzyko.

Czas odzyskiwania sił

Dziś przed rodziną jeszcze wiele miesięcy leczenia i rehabilitacji. Każdy dzień jest próbą sił, którym towarzyszy ból, zmęczenie i lęk, który nie opuszcza najbliższych chłopca nawet na chwilę. Oleksandr wymaga stałego leczenia, leków, sprzętu medycznego i opieki specjalistycznej, która pozwoli mu wracać do zdrowia krok po kroku.

Zebrane środki zostaną przeznaczone na leczenie, rehabilitację, transport, leki i codzienne potrzeby, które stały się nieodłączną częścią walki z chorobą. Każde wsparcie, ma dla rodziny Oleksandra ogromne znaczenie.