Niemowlę, diagnoza i guz większy niż jej brzuszek. Ratujmy to maleństwo❗

Kiedy choroba wraca, nadzieja musi nauczyć się cierpliwości.

Jeszcze chwilę temu Stella czuła się na tyle dobrze, by wrócić do domu. Do „Przylądka Nadziei” przyjeżdżała już tylko na dzienny oddział, by przyjąć krótką, dziesięciominutową chemię. Lekarze zdecydowali również, że kontrolne cotygodniowe USG można wykonywać rzadziej. Wydawało się, że choroba wreszcie zaczyna ustępować.

Nowotwór znów zaatakował

Podczas rutynowej kontroli badania przyniosły niepokojące wyniki. Stella uodporniła się na dotychczasową chemioterapię, a nowotwór powrócił z ogromną siłą. Zaatakował brzuch i płuca, wypełniając je licznymi zmianami. W jamie brzusznej gromadzi się płyn, przez co w krótkim czasie Stella przybiera na wadze- czasem nawet dwa kilogramy jednego dnia.

Nowy etap niepewności

Lekarze rozważają teraz kolejne etapy leczenia, które mogłyby zatrzymać rozwój choroby. To czas trudnych decyzji, niepokoju i oczekiwania na nową nadzieję. 6 października 2025

Trudne dni za Stellą – skutki radioterapii i nowe niepokoje

Stella przeszła intensywną radioterapię między 9 a 27 czerwca. Leczenie było bardzo obciążające – dziewczynka wymiotowała, miała uporczywą biegunkę i niemal całkowity brak apetytu. Mimo ogromnego osłabienia, dzielnie zniosła wszystkie zaplanowane naświetlania.

Guz Wilmsa z przerzutami ❗

Badanie histopatologiczne potwierdziło diagnozę – guz Wilmsa z przerzutami do węzłów chłonnych. To oznacza, że walka z chorobą jest jeszcze trudniejsza i bardziej złożona, niż początkowo przypuszczano. Przed Stellą kolejne cykle chemioterapii, badania kontrolne i nieustanna czujność lekarzy. 6 października 2025