Najlepiej o swoich pasjach oraz przebiegu leczenia opowie sam Wojownik:

„Jestem uczniem szkoły podstawowej – bardzo lubię się uczyć i chodzić do szkoły. Lubię liczyć, układać różne kostki Rubika, grać na instrumentach (marzę o własnym keyboardzie), bawić się i jeździć na rowerze. Zacząłem komponować własne utwory

Leczenie zacząłem od dwóch operacji neurochirurgicznych polegających na wycięciu części guzów oraz rekonstrukcji sklepienia i podstawy czaszki, by choroba nie zabrała mi wzroku. Choruję na wieloogniskowe złośliwe guzy wewnątrzczaszkowe. Obecnie przyjeżdżam co tydzień przyjąć leki na oddziale chemioterapii. Wymagam także systematycznej rehabilitacji. Możesz wspomóc moje leczenie oraz przekazać 1.5% podatku."