Marika to trzyletnia dziewczynka, która jeszcze do niedawna beztrosko spędzała czas – z radością jeździła na rowerku biegowym, bawiła się ciastoliną i samochodzikami.

Jej codzienność wypełniały śmiech zabawy z bratem i siostrą.

Niestety, wszystko zmieniło się dosłownie w kilka godzin. 1 kwietnia 2025 roku Marika bawiła się w przedszkolu, a wieczorem – jak zwykle – na placu zabaw. Kilka godzin później jej stan nagle się pogorszył. Pojawiły się silne wymioty i utrata przytomności. Następnego dnia obudziła się już po nagłej operacji neurochirurgicznej – lekarze walczyli o jej życie.

Diagnoza była druzgocąca: wodogłowie z krwotokiem, wywołane przez dwa guzy w mózgu. Marika przeszła zabieg założenia drenażu zewnętrznego, który najprawdopodobniej uratował jej życie, ale też unieruchomił ją na ponad miesiąc – przez 34 dni nie mogła nawet podnosić głowy.

Kolejne dwie operacje i wyniki histopatologiczne potwierdziły nowotwór mózgu-gwiaździak włosowatokomórkowy. Przed Mariką długie leczenie onkologiczne, intensywna rehabilitacja i nauka chodzenia od nowa – wszystko to po tak trudnym i wyniszczającym czasie.

Dziewczynka ma starsze rodzeństwo, które ją uwielbia, oraz rodziców czuwających przy jej szpitalnym łóżku dniem i nocą.

Cały proces leczenia został zaplanowany na 79 tygodni.

Potrzebne będzie wsparcie. Środki zebrane na zbiórce zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów bieżącego leczenia, specjalistyczne molekularne badanie guza, którego koszt to 2 tys Euro, odpowiednią dietę i suplementację, rehabilitację, prywatne wizyty u lekarzy specjalistów, dojazdy do szpitala.