Lekarz pierwszego kontaktu zwrócił również uwagę na niepokojące objaw, szmer na płucu.

Objawy z dnia na dzień się nasilały, po kilku dniach nasz podopieczny trafił na SOR, był badany pod kątem zapalenia płuc, podczas badań lekarz stwierdził płyn w opłucnej. Trwała dalsza diagnostyka, stwierdzono, że węzły chłonne są powiększone, zauważono obrzęk w klatce piersiowej, również wynik badań krwi był bardzo niepokojący, ilość leukocytów była znacznie podwyższona.

Chłopiec na szczegółowe badania trafił na oddział hematologii w Gdańsku, tam potwierdzono masę w śródpiersiu, a po kilku dniach podano konkretną diagnozę- Białaczkę limfoblastyczną typu T.

Podczas pierwszych dni leczenia klinicznego przeprowadzono drenaż opłucnej, oraz podano pierwsze dawki chemioterapii.  Jego początki były bardzo ciężkie. Nasz Bohater przebywał 3 miesiące w szpitalu bez możliwości wyjścia do domu.  Terapia była zaplanowana na rok chemioterapii w szpitalu, a następnie rok podawania chemii podtrzymującej w domu.

Leczenie zaczęło się mocno komplikować, pojawiło się zapalenie płuc na tyle poważne, że Daniel trafił na oddział intensywnej terapii i tam został podłączony do respiratora.

Jednak stan zdrowia nadal się nie poprawiał. Zaczęła się walka o życie, nasz podopieczny musiał zostać podłączony do specjalistycznej aparatury, i pozostał podłączony do niej przez 6 dni. Po tym czasie sytuacja zaczęła się stabilizować.

Kiedy stan zdrowia chłopca się poprawił wrócił na oddział hematologii i mógł kontynuować walkę z białaczką, Niestety proces leczenia niesie za sobą skutki uboczne, Daniel jest osłabiony, stracił na wadze, nie dopisuje mu apetyt…

Liczymy, że dalsza droga do odzyskania zdrowia będzie łatwiejsza i nie będą pojawiały się komplikacje, środki zebrane podczas zbiórki zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów bieżącego leczenia, dojazdy do szpitala, odpowiednią dietę i suplementację oraz późniejszą rehabilitację.