Objawy były dość niepokojące, bo brzuch bolał „inaczej niż zwykle” a do tego towarzyszył również ból pleców.

Rozpoczęła się diagnostyka, badanie krwi oraz USG. Na badaniu USG zauważono zmianę, ale lekarze nie byli pewni, co to jest więc zlecono kolejne badania tym razem tomografie.
Tomografia wykazała, że wątroba jest „czysta”, ale jest zmiana na trzustce. Jednak obraz nie był do końca jasny więc zdecydowano o przeprowadzeniu badania rezonansem, który wykazał, że to jednak na wątrobie oraz wnęce wątroby jest duża zmiana.

Rozpoczęto proces leczenia, na początku operacja podczas której usunięto guza wraz z częścią wątroby (dwa płaty) oraz węzeł chłonny we wnęce wątroby  na którym był przerzut. Próbki guza wysłano do badania histopatologicznego, a jego wynik był jednoznaczny- nowotwór złośliwy, przewodów wewnątrz żółciowych wątroby

Po operacji rozpoczęto podawanie chemioterapii, której było 17 cykli, trwała ona do września 2023 roku. Później przez kilka miesięcy wszystko było dobrze, badania kontrolne wypadły pomyślnie i mogło się wydawać, że Beata wróci do pełni zdrowia…

Niestety w maju 2024 roku pojawiły się kolejne zmiany na wątrobie, zasugerowano przeprowadzenie badania PET na które nasza podopieczna została skierowania, niestety możliwość jego przeprowadzenia zostało uniemożliwione przez NFZ, bo uznano, że nie jest konieczne.

Chirurg do którego na dalszym etapie leczenia trafiła Beata ponowił skierowanie na badanie PET, które tym razem doszło do skutku. Jego wynik potwierdził obawy, jest duży rozsiew przy jelicie grubym i trzustce.

W chwili obecnej nasza podopieczna czeka na ponowne podanie chemioterapii oraz na immunoterapię  jednak z różnych powodów początek leczenia bardzo się opóźnia.

Środki zebrane podczas zbiórki zostaną wykorzystane na pokrycie kosztów bieżącego leczenia, odpowiednią dietę i suplementację, dojazdy do szpitala, późniejszą rehabilitację