Historia Antosia zaczęła się od pozornie niegroźnego kataru. Dziś Antoś walczy nie tylko z nowotworem, ale także z ciężkimi skutkami ubocznymi chemioterapii.
Najpierw rak kręgosłupa. Potem białaczka. Później rak języka, który wrócił i odebrał jej głos, smak i mowę. Dziś oddycha przez rurkę i odżywia się przez gastrostomię. A mimo to – wciąż walczy.
Jeszcze niedawno zdobywała złote medale i tańczyła z radością, która zarażała wszystkich. Dziś jej parkietem jest szpitalna sala, a każdy dzień to walka o życie z ostrą białaczką.
Zmiana, która wyglądała niepozornie, okazała się złośliwym nowotworem. Przerzuty objęły cały układ chłonny. Adrian właśnie rozpoczął najważniejszą walkę swojego życia.
Ręka była złamana, chociaż nie było żadnego upadku czy uderzenia. To nie był przypadek. To był sygnał, że w jej ciele toczy się już walka ze śmiertelnym wrogiem.